Program e-Bus zamknięty

3 kwietnia Narodowe Centrum Badań i Rozwoju unieważniło postępowanie na opracowanie polskiego innowacyjnego autobusu zeroemisyjnego. Wśród miast, które zgłosiły się do programu e-Bus w 2017 r. znalazł się również Płock. Nasze miasto zadeklarowało chęć nabycia 11 elektrobusów, które miały pojawić się już w 2020 r. Dość szybko okazało się, że nie będzie to łatwe do zrealizowania, choć nawet zaprezentowano bardzo odważną wizualizację polskiego elektrycznego autobusu o roboczej nazwie E-Pola. Pierwszy przetarg mający na celu wyłonienie wykonawcy zakończył się wybraniem firmy Ursus z Lublina, która niedługo po rozstrzygnięciu wpadła w problemy finansowe. Wszyscy znani producenci autobusów wycofali się z walki, a cały projekt ostatecznie zakończył się niepowodzeniem.

W czerwcu 2019 r. ogłoszono nowe postępowanie nazwane e-Bus 2.0. Tym razem do decydującej walki o mega-przetarg zakwalifikowało się 10 podmiotów (spośród 13 chętnych), w tym najwięksi producenci, m.in. MAN, Solaris i Volvo. Zaplanowano wyprodukowanie ponad 1000 elektrobusów, a wszystko miało zakończyć się w 2023 r. Jednak tym razem program zakończył się, zanim na dobre się rozpoczął. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju tłumaczy:

W kontekście obowiązujących procedur, skali zamówienia oraz czasu niezbędnego na realizację zaplanowanych etapów, nie jest możliwe opracowanie, przetestowanie i dostarczenie nie później niż do końca 2023 roku innowacyjnych zeroemisyjnych pojazdów transportu publicznego, które powinny zastąpić przynajmniej część dotychczasowej floty autobusów.

Szerzej o sprawie pisze portal Infobus.

Podsumowując, po trzech latach NCBiR doszło do wniosku, że lepszą opcją dostarczenia zeroemiesyjnych autobusów do polskich miast będzie rozdzielenie programu badawczo-rozwojowego od dostaw.

Dodaj komentarz

Back to top button