Kto dostarczy autobusy elektryczne do Płocka?
20 grudnia Narodowe Centrum Badań i Rozwoju rozstrzygnęło pierwszą część gigantycznego przetargu na stworzenie ponad tysiąca autobusów elektrycznych i sprzedanie ich polskim miastom uczestniczącym w programie e-bus.
Pierwsze pieniądze w ramach fazy badawczo–rozwojowej dostaną trzej kandydaci: Politechnika Śląska, konsorcjum Ursus Bus oraz konsorcjum z Autosanem na czele. Wybrane firmy będą musiały teraz przygotować projekty pojazdów (w kolejnych fazach, jeśli nie odpadną po drodze, prototyp pojazdu 12–metrowego i prototypy pojazdów trzech długości). NCBR planuje przeznaczyć na wszystkie trzy fazy 27 490 500 zł.
Oferty były oceniane w pięciu kategoriach, za które można było w sumie otrzymać 138 punktów. Najwyżej oceniona została oferta Politechniki Śląskiej (74 punkty). Konsorcjum Ursus Bus zebrało 63,2 punktu a konsorcjum pod przewodnictwem Autosana 48,5 punktu.
Jak donosi portal Transport Publiczny:
Trudno nie zauważyć, że największy zapas punktów każdy z producentów uzyskał w praktyce za… przystąpienie do konkursu, czyli przygotowanie plany badawczo–rozwojowego, a także za zaproponowaną cenę, która we wszystkich przypadkach była bardzo zbliżona. W tych kryteriach, które – jeśli wysoko punktowane – mogą świadczyć o wysokiej jakości budowanych autobusów, punktów przyznano niewiele.
Za fakultatywne cechy innowacyjne, a NCBR w specyfikacji przetargu wymieniał tu niezależny napęd każdego koła lub osobno skrętne osie, wymienne magazyny energii, ładowanie indukcyjne w czasie jazdy, wykorzystanie przetwornicy statycznej jako ładowarki, pompę ciepła w pojeździe, zawieszenie redukujące drgania, a także rekuperację energii, Autosan nie dostał żadnego punktu. Politechnika Śląska z tych siedmiu nowinek (za każdą przyznawano 7 punktów) zadeklarowała zrobienie ledwie dwóch, a Ursus Bus tylko jednej. Nie są znane szczegóły ofert.
Obawy może budzić ocena ofert w kryterium dotyczącym personelu badawczo–rozwojowego. W uproszczeniu punkty przyznawano tu za posiadanie w zespole osób, które pracowały wcześniej przy projektowaniu napędów elektrycznych, wodorowych lub pojazdów autonomicznych. Oferty Politechniki Śląskiej i Autosanu dostały w tym kryterium 0 punktów.
Marnie wygląda też ocena ofert w kryterium związanym z bilansem energetycznym. W tej części punkty przyznawano za zużycie energii, a także za wykorzystanie ogniw wodorowych (autobusy obowiązkowo powinny mieć możliwość czerpania energii z baterii lub z ogniw) do odzysku ciepła i do zwiększenia zasięgu autobusu. Z punktacji można wnioskować, że ani Politechnika Śląska, ani Autosan nie przewidują dwóch ostatnich udogodnień.
Niestety najbardziej doświadczone firmy w naszym kraju w zakresie budowy elektrycznych autobusów pomimo wstępnych deklaracji uczestnictwa w programie, ostatecznie wycofały się z udziału.
Czy to oznacza, że elektryczne autobusy w Płocku będą od Autosana, Ursusa lub jeszcze jakiejś innej, nieznanej marki?