Cięcia w gminach od 1 lutego
Od 1 lutego zmianie uległy rozkłady jazdy prawie wszystkich linii podmiejskich (oprócz 111, 112 i 120). Zgodnie z zapowiedziami, o których była mowa podczas likwidacji linii 160 i L1, liczba kursów na “100-kach” została mocno ograniczona, zwłaszcza w weekendy. Łącznie z rozkładów (we wszystkie dni tygodnia) zniknęło ponad 180 kursów (we wszystkich kierunkach). W poniższej tabeli przedstawiamy szczegóły dotyczące ilości kursów.
nr linii | robocze | soboty | niedziele | razem | ubyło | ||||
było | jest | było | jest | było | jest | było | jest | ||
100 | 26 | 23 | 4 | 0 | 4 | 4 | 34 | 27 | 7 |
101 | 18 | 16 | 12 | 8 | 10 | 0 | 40 | 24 | 16 |
102* | 26 | 19 | 18 | 12 | 18 | 0 | 62 | 31 | 31 |
103 | 40 | 32 | 26 | 12 | 24 | 12 | 90 | 56 | 34 |
104 | 26 | 26 | 10 | 6 | 8 | 0 | 44 | 32 | 12 |
105 | 34 | 23 | 20 | 12 | 12 | 0 | 66 | 35 | 31 |
110 | 26 | 18 | 4 | 0 | 4 | 0 | 34 | 18 | 16 |
130 | 40 | 34 | 22 | 18 | 20 | 8 | 82 | 60 | 22 |
140 | 25 | 15 | 4 | 3 | 4 | 3 | 33 | 21 | 12 |
łączna liczba usuniętych kursów | 181 | ||||||||
* autobusy linii 102 nie obsługują już przystanku Stara Biała i nie dojeżdżają do Główiny |
Czym są uzasadnione powyższe zmiany? Odpowiedź mogliśmy usłyszeć podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Ratuszu:
– Miasto nie może dopłacać do funkcjonowania komunikacji na terenie ościennych gmin. Albo przyjmują one warunki, które wynikają z sytuacji na rynku, np. z kosztów paliwa, albo rezygnują i wybierają innego operatora – tłumaczył prezydent Andrzej Nowakowski, a prezes KM informował, że wycofała się tylko gmina Nowy Duninów. W przypadku pozostałych obszarów pasażerów czekają zmiany. Nie będą likwidowane linie, ale zostaną zmodyfikowane rozkłady jazdy autobusów, np. znikną niektóre kursy.
– Wcześniej została przygotowana analiza, na podstawie której wyciągnęliśmy wnioski, jakie linie i kursy są deficytowe. Wspólnie z zarządem KM spotykaliśmy się ze wszystkimi gminami i przedstawiliśmy im nowe rozwiązania – mówił wiceprezydent ds. komunalnych Piotr Dyśkiewicz. – W latach 2011-2019 nastąpił spadek pasażerów linii podmiejskich aż o 45 proc., a co za tym idzie – spadł przychód ze sprzedaży biletów. Trzeba było więc skroić transport publiczny na miarę potrzeb.
Poniżej fragment Kuriera Mazowieckiego z dn. 22.01.2020 r.