Paraliż na drogach
Po raz kolejny “zima zaskoczyła drogowców”. Tym razem padło na dzień 15 stycznia. Po godz. 16.00 nastąpiły obfite opady śniegu, a ulice momentalnie zamieniły się w lodowiska. Podobnie, jak w zeszłym roku, autobusy szybko utknęły w korkach, generując gigantyczne opóźnienia, dochodzące nawet do 3 godzin. Tradycyjnie największe problemy występowały na ul. Dobrzyńskiej, gdzie autobusy nie mogły pokonać wzniesienia zarówno w stronę Winiar, jak i centrum. W związku z tym ich trasy skrócono do Skarpy. Również linie podmiejskie zostały sparaliżowane. Na profilu Spółki pojawiła się informacja:
Z powodu ciężkich warunków atmosferycznych, kursowanie autobusów Komunikacji Miejskiej – Płock jest obecnie obarczone dużymi opóźnieniami. Informujemy także, że autobusy kurujące do Winiar do odwołania będą kursować tylko do Skarpy. Ze względu na trudne warunki poza miastem, większość autobusów linii podmiejskich oczekuje na swoich pętlach do czasu odśnieżenia dróg.
Sytuacja unormowała się dopiero ok. godz. 20.00. Dopiero wtedy większości autobusów linii podmiejskich udało się wrócić do Płocka, z opóźnieniami sięgającymi nawet 4 godzin!