Przetarg na dzierżawę 3 autobusów przegubowych

22 listopada KM ogłosiła przetarg na dzierżawę 3 autobusów przegubowych na okres 18 miesięcy (z możliwością wydłużenia do 24 m-cy). Pojazdy muszą być wyprodukowane nie wcześniej niż w 2006 r., a ich przebieg nie może przekraczać 900.000 km. Mają być barwy białej (lub innej uzgodnionej z KM) z zastrzeżeniem możliwości przemalowania przodów i tyłów oraz wykorzystania powierzchni zewnętrznej i wewnętrznej do celów komercyjnych. Spółka we własnym zakresie zamontuje w pojazdach tablice informacyjne (3 zewnętrzne i 1 wewnętrzną), monitoring, biletomat oraz kasowniki (chyba, że przyjadą wyposażone w któreś z tych urządzeń). Jeśli jednorazowy koszt naprawy autobusów nie przekroczy 15.000 zł – pokryje go KM, w przeciwnym przypadku koszty zostaną rozłożone po równo na obie strony. Na kryterium wyboru składa się w 60% cena, a w 40% parametry techniczne. Termin składania ofert upływa 30 listopada. Autobusy mają pojawić się w Płocku nie później niż 15 dni od momentu podpisania umowy.

Będzie to pierwsza sytuacja w historii, w której KM będzie wynajmowała autobusy (nie licząc pojazdów testowych czy zastępczych). Do takiego rozwiązania firmę zmusza nie najlepszy stan taboru, którego część jest mocno wyeksploatowana. Do tego doszły dwa przegubowce rozbite 31 października. O złej sytuacji świadczy chociażby artykuł „Głucho, ciemno i do domu daleko. Awarie autobusów KM to już codzienność?”, który 21 listopada ukazał się w portalu „Dziennik Płocki”:

– Po raz czwarty w ciągu ostatniego tygodnia zepsuł się autobus. Znowu stoimy w polu – żalił się młody chłopak, pasażer linii nr 6. – Ileż można to znosić, ciekawe co będzie jak przyjdą mrozy? – złościła się z kolei kobieta w średnim wieku. (…)

W poniedziałek, 21 listopada, autobus linii numer 6 wyruszył na trasę zgodnie z planem o godz. 14.39. Jak wszystkim wiadomo są to godziny szczytu. Pojazd był wypełniony po brzegi osobami, które wracały z pracy oraz uczniami. W Trzepowie autobus zatrzymał się na przystanku… i tak został! W szczerym polu. – Zepsuł się autobus. Już dyspozytor wysłał zastępczy, który powinien zaraz przyjechać – wyjaśnił nam młodziutki kierowca. Jak dowiedzieliśmy się od pasażerów – w ciągu ostatnich siedmiu dni – była to czwarta awaria autobusu na tej linii! (…)

Jak to jest z tą naszą komunikacją miejską? Z jednej strony czytamy o najnowocześniejszych autobusach hybrydowych czy taborze, do którego wciąż dokupowane są nowe autobusy. Nie tak dawno też oddano do użytku nowiuteńką halę, wyposażoną od a do zet w najlepszy sprzęt do naprawy autobusów. – I co z tego, jak autobusy psują się gorzej jak kiedyś – komentował, podróżujący dziś „szóstką” pan w średnim wieku.

Pasażerowi, który wraca do domu po ciężkiej pracy lub lekcjach, nie bardzo zależy na „hybrydach” czy nowoczesnej i komfortowej hali do naprawy autobusów. Pasażerowi zależy, aby dojechać do domu, do pracy lub szkoły na czas. A jeżeli pracownik lub uczeń spóźnia się kilka razy w tygodniu do pracy lub na lekcję – bo..zepsuł się autobus – to konia z rzędem temu właścicielowi firmy i nauczycielowi, który w to uwierzy! Co więcej, pewnie nawet sam prezes Komunikacji Miejskiej Płock by nie uwierzył. A jednak tak się dzieje!

Na dzień dzisiejszy średni wiek taboru wynosi prawie 11,5 roku i wyrównał najgorszy poziom w historii z 2011 r. Niestety ostatnio można zaobserwować zastój w inwestowaniu w tabor. Od grudnia 2013 r., czyli w ciągu ostatnich 3 lat KM zakupiła tylko 4 autobusy, a perspektywa dzierżawy 3 pojazdów na 18 miesięcy pozwala przypuszczać, że w roku 2017 – podobnie jak w bieżącym – nie zostanie kupiony żaden pojazd. Na dzień dzisiejszy aż 12 autobusów we flocie ma 20 lat lub więcej (najstarsze są MANy NG272 wyprodukowane w 1994 r., a tylko rok młodsze są Ikarusy).

Część wykresów może niepoprawnie wyświetlać się w przeglądarce Microsoft Edge. Zalecamy w takim przypadku skorzystanie z innej przeglądarki.

Komentarze

  1. Z tego co pisali wczoraj w internecie, ma to być jednak 25, a nie 40 autobusów. Do końca listopada ratusz ma dopiero złożyć wniosek w tej sprawie, więc zanim (ewentualnie) te wozy pojawią się w Płocku, to jeszcze dużo wody w Wiśle upłynie…

Dodaj komentarz

Back to top button